Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 14:42
Reklama

Trwająca pandemia to czas wyjątkowo trudny dla służby zdrowia, ale również dla chorych na nowotwory. Oddając szpik - uratowałam życie. Oddaj i Ty!

Trwająca pandemia to czas wyjątkowo trudny dla służby zdrowia, ale również dla chorych na nowotwory. Oddając szpik - uratowałam życie. Oddaj i Ty!

Autor: KWP Gdańsk

Rejestracja w bazie potencjalnych dawców szpiku i możliwość podarowania komuś szansy na zdrowie, to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Od oddania komórek macierzystych minęło prawie półtora roku, a w dalszym ciągu przepełnia mnie wewnętrzna radość związana ze świadomością, w czym miałam możliwość uczestniczyć.  Moja bliźniaczka genetyczna zza oceanu żyje i dochodzi do zdrowia. Nie ważny był dystans, jaki nas dzieli, a to, że łączą nas geny.

Minęło prawie półtora roku od pobrania moich komórek macierzystych. Wiele w tym czasie się zmieniło, jednak wewnętrzna radość i poczucie, że dostałam szansę uratowania ludzkiego życia, w dalszym ciągu są bardzo silne. Sam fakt oddania szpiku to jedno, najważniejsze było to, czy przeszczep pozwoli tej osobie wrócić do zdrowia. Jako dawca, przez dziewięć długich miesięcy, czekałam na informację o zdrowiu biorcy.  Ta wyczekiwana wiadomość od zespołu fundacji DKMS dotarła i brzmiała tak: 

- „Drogi Dawco, kontaktujemy się z Panią, ponieważ dzisiaj po raz pierwszy otrzymaliśmy informacje o stanie zdrowia Biorcy. Z uwagi na regulacje kraju Pacjenta, jedyną informacją, jaką możemy przekazać, jest ogólny status zdrowotny. Otrzymaliśmy informację, że Biorca żyje i w ramach opieki poszpitalnej w dalszym ciągu musi odbywać wizyty kontrolne w swojej klinice. Mamy jednak nadzieję, że nawet ta krótka wiadomość przyniesie Pani radość. Dziękujemy jeszcze raz za ten piękny dar w imieniu Biorcy, jego bliskich, a także wszystkich pracowników naszej fundacji. Dzięki Pani Pacjent może wracać do zdrowia”.

E-mail z informacją, że moja bliźniaczka genetyczna ze Stanów Zjednoczonych żyje i  dochodzi do zdrowia sprawił, że w oku zakręciła się łza szczęścia...
Wielu policjantów jest w bazie potencjalnych dawców szpiku, od wielu również ten szpik przeszczepiono, inni honorowo oddają krew, angażują się w różnego rodzaju akcje charytatywne i zbiórki pieniężne, których celem jest ratowanie zdrowia i życia. Udział i promowanie takich akcji, a zarazem apelowanie i zachęcanie wszystkich o pójcie naszymi śladami, to również nasz policyjny obowiązek. 

Co 40 minut ktoś w Polsce otrzymuje diagnozę - nowotwór krwi.  Rejestrując się w bazie możesz mieć szansę na przekazanie największego daru.  Przechodząc proces rejestracyjny, stajesz się dla kogoś nadzieją na dalsze życie. Zamów pakiet rejestracyjny i zostań dawcą szpiku! Tym bardziej zrób to teraz, w czasie trwającej pandemii koronawirusa, wzmożonego i trudnego czasu dla służby zdrowia, ale również dla wszystkich chorych i potrzebujących. Nie pozostawaj obojętny, każdego dnia możesz uratować czyjeś życie.



Podziel się
Oceń

Reklama