Michalina nie wróciła znad morza z pustymi rękoma. Złoto w konkurencji 100 m stylem klasycznym, w której płynęła pierwszy raz w sezonie, srebro z nowym rekordem życiowym (1:10,06) na 100 m stylem dowolnym oraz tytuł najlepszej pływaczki zawodów, z przewagą niemal 100 punktów nad kolejną zawodniczką, to okazały dorobek malborskiej mistrzyni po sopockich zawodach. Michalina aktualnie przygotowuje się do sprawdzianu wytrzymałości i wszechstronności, będącego przepustką do przyszłorocznych mistrzostw Polski 12-latków, stąd na zawodach testuje style pływackie, które dotychczas ustępowały motylkowi i kraulowi. Jak się okazuje, w pozostałych radzi sobie równie dobrze.
Tak samo świetnie spisała się trójka malborskich pływaków, którzy wybrali się na zawody organizowane przez zaprzyjaźniony klub Nemo z Lipna, w województwie kujawsko-pomorskim. Rano na słupkach startowych zameldował się najmłodszy ze startujących, dziewięcioletni Krzysztof Kuleta. Malborski pływak startuje rzadko, ale jak już wystartuje to tylko po medal. Reguła potwierdziła się także w Lipnie. Pierwszy start, na 25 m stylem grzbietowym i brązowy medal zawisł na szyi zawodnika MAL WOPR. Wynik drugiego ze startów, na 50 m stylem grzbietowym, nie pozwolił już na zdobycie podium, ale 9 lokata z czasem 49,51s to bardzo zadowalający finał porannego bloku.
W drugim, popołudniowym, startowała dwójka zawodników MAL WOPR. Dziesięcioletnia Aleksandra Szafrańska z nawiązką powetowała sobie ubiegłoroczną dyskwalifikację w konkurencji 50 m stylem klasycznym, w tych właśnie zawodach. Tym razem popłynęła poprawnie, zajmując doskonałą, dziewiątą lokatę. O oczko niżej z kolei, zameldowała się w konkurencji 50 m stylem dowolnym. Oba wyniki Oli to pierwsze wyniki w tym sezonie.
Dwa rekordy życiowe natomiast zaliczył w lipnowskich zmaganiach trzynastoletni Tadeusz Brzozowski. Tadeusz o ponad sekundę szybciej od swojego dotychczasowego rekordu życiowego, pokonał dystans 50 m stylem grzbietowym, a to zapewniło mu wielką radość i brązowy medal. Piąty z kolei był w konkurencji 100 m stylem dowolnym, ale nowa życiówka, aż o 13 sekund lepsza od dotychczasowej (1:17,82), cieszy bardziej niż medal. Startujący w Lipnie zawodnicy chwalili panującą na zawodach atmosferę i to właśnie dla takich wrażeń warto było „zaliczyć” zawody poza województwem pomorskim.