Młodsi i starsi. Kobiety i mężczyźni. Rodzice i dzieci. Rodzeństwa. Przekrój uczestników był bardzo szeroki. Z zagadnieniami podstaw wojskowego rzemiosła zmagali się studenci, kierownicy działów IT, czy pracownicy produkcji. Przybywali pod bramę 43 Bazy Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni, na terenie, której, pomorscy Terytorialsi zorganizowali całodzienne szkolenie. Po rejestracji uczestnicy wsiadali na ciężarówki, które wiozły ich na plac ćwiczeń. Po powitaniu przez zastępcę dowódcy Brygady, podpułkownika Macieja Hulisza, przystąpiono do zajęć.
Pomorscy Terytorialsi zorganizowali dziewięć punktów szkoleniowych. Goszczący w Gdyni uczestnicy zajęć, mogli zapoznać się z budową karabinka GROT. Uczyli się rozkładania i składania tej broni. Goście Brygady zakładali wojskowe oporządzenie, kamizelki taktyczne, ładownice, plecaki i hełmy. Musieli sprawdzić, ile waży taki sprzęt, ale przede wszystkim jak się w nim porusza. Biegali i czołgali się pod czujnym okiem instruktorów. Trenowano ewakuację „rannych” i pierwszą pomoc. Żołnierze w punktach szkoleniowych, potrafili zainteresować prezentowanymi tematami. Otrzymywali mnóstwo pytań, a na niektórych punktach urządzane były zawody na czas, w realizacji poleceń wojskowych.
– Takie ćwiczenie, to absolutna podstawa jeżeli chodzi o aspekty wojskowego szkolenia. – opowiada ppłk Maciej Hulisz, zastępca dowódcy Brygady – Podczas akcji, nie tworzymy typowo wojskowego drylu. Uczestnicy to osoby dopiero poznające wojsko. Uczymy ich w taki sposób, by szkolenie było formą zabawy.
Ochotnicy mogli uczyć się rzeczy niezbędnych w czasie wojny, jak postawy strzeleckie, czy rzuty granatem ćwiczebnym, ale również, zapoznawali się z wieloma sposobami radzenia sobie w czasie kryzysów czasu pokoju. Instruktorzy pokazywali jak rozpalić ogień, jak przygotować obozowisko. Była okazja przygotować sobie zestaw ucieczkowy, przygotowany z rzeczy codziennego użytku, które należało dobrać samodzielnie.
Goście Brygady mieli okazję zapoznać się z niezwykle istotnym elementem działalności Wojsk Obrony Terytorialnej. Terytorialsi wspierają Straż Pożarną i Policję, przy poszukiwaniach zaginionych osób. To nie łatwe zadanie, które wymaga koordynacji działania wielu osób, różnych służb i umiejętności nawigacji. W sobotnich zajęciach brał udział wojskowy pies Rico, weteran wielu akcji poszukiwawczych.
Uczestnicy raźnie ćwiczyli, nie narzekając i aktywnie, spędzając dzień. Dla pokrzepienia mogli zjeść doskonałej wojskowej grochówki, przygotowanej przez żołnierzy kompanii logistycznej Brygady.
„Trenuj z Wojskiem” to jednak nie tylko zabawa. Uczestnicy przyjechali poznawać wojskowe umiejętności, by być gotowym na zagrożenia. Najczęściej opowiadali o potrzebie obrony, czy ratowania rodziny i samych siebie w przypadku wojny, czy kryzysu.
„Trenuj z Wojskiem” to doskonała okazja, by rozpocząć naukę wielu ciekawych umiejętności. Być może wybranie sobie najbardziej interesujących kierunków, by uczyć się w cywilu. Lub, rozpoczęcie przygody, jaką jest służba wojskowa. Akcja Trenuj z Wojskiem, trwa w tym roku do 5 lipca.